Wielkanoc zbliza sie wielkimi krokami a ja podobnie jak w zeszlym roku pochlonieta jestem pleceniem zajaczkow:-) Jak na razie powstaly 2 koszyczki ktore zrobilam dla kolezanek z pracy.
Ku mej wielkiej radosci dziewczyny byly zachwycone niespodzianka i chwalac sie w okol swoimi koszyczkami przysporzyly mi dodatkowej roboty:-) Mianowicie bratowa jednej z nich poprosila o zrobienie podobnego za odpowiednia oplata (koszyczek ten sie tworzy). Cala ta sytuacja podsunela mi pomysl na maly wielkanocny biznes....ale o szczegolach opowiem pozniej - zeby nie zapeszyc:-)
świetne!!!! też takie zrobiłam już 2 a następne w planie :) zdjęcia jutro :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrazeniem! boskie zajace :)
OdpowiedzUsuńCudne ;)
OdpowiedzUsuńZdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja!
Pozdrawiam.Jasmina :)
http://jasminyrekodzielo.blogspot.com
Bardzo fajny blog, a aniołki z makaronów i komódka na biżuterie są genialne po prostu! Przy okazji pozdrawiam Irlandię, mam nadzieję że jeszcze kiedyś tam wrócę:)
OdpowiedzUsuńPuki co zapraszam do mnie www.bizuteria-asi.blogspot.com